View Single Post
stare 07.01.2012, 12:30   #8
eyvee
 
Avatar eyvee
 
Zarejestrowany: 16.02.2011
Skąd: Z Fantazjolandii
Wiek: 36
Płeć: Kobieta
Postów: 1,062
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Opowiadamy jak sobie gramy

@Rosemarie - ooo wampirki ^.^ klimatycznie ci wyszly te simy, lubie wampiry hje hje, sama zreszta mam tych krwiopijcow xD ale teraz wciagnelo mnie z Natsu i Cathi....potem znowu wroce do Lastavardow;p

@dzieki wszystkim za mile komentarze xD tez uwazam, ze troche wyladnieli zreszta nastolatki rzadko sa ladni, mi zazwyczaj tacy pulchni wychodza na twarzach...

Rodzina Tanimoto ciag dalszy

Troche zaskoczona Cathi tamtejsza sytuacja i uczuciami Natsu, postanowila po pracy pogadac o tym z Gregiem i go przeprosic...


Tak tez zrobila, zlapala Grega po robocie i go przeprosila o cala te sytuacje, ze skonczylo sie to bijatyka itp itd...


Greg tylko sie zasmial. Okazalo sie, ze Cathi plakala przy Gregu z powodu Natsu, bo ten nie widzi uczuc jakimi darzy go Cathrine, a on to zle odebral. Greg zauwazyl, ze to Natsu wiec chcial mu "pokazac" flirtujac z nia, zeby sie bardziej staral, bo moze mu ktos Cathi odebrac - moze i skonczylo sie to bojka, ale dala efekty.
Uspokojona Cathi pogodzila sie z Gregiem i stali sie przyjaciolmi.


Po wyjezdzie Cathrine czesto dzownila do dziewczyny ciotka Hinata meczac ja kiedy bedzie slub xD hehe


W poludnie kiedy Natsu zajmowal sie notatkami z pracy na swiezym powietrzu...zobaczyl Cathi w kostiumie kapielowym, ktora jak widac szla poplywac...


Cathi jakby nigdy nic zapytala Natsu, ktorego po chwili zauwazyla, co ma przygotowac na obiad. Blondyn tylko cos tam wymamrotal w stylu "Zrob co chcesz..."...


Natsu tylko spogladal na Cathi jak kierowala sie do basenu drapiac sie po karku " Choler*...nie wiem jak dlugo jeszcze wytrzymie....i jeszcze TO..." - ciekawe o czym myslal xD


Po wykapaniu sie w basenie Cathi wziela sie za obiad - surowke, ktora lubil Natsu.


Pod wieczor Cathi widzac samocod z lodami, postanowila kupic sobie rozka...


...i nagle przy samochodzie zauwazyla malenkiego kotka :3


Cathi nie miala serca i wziela kociatko do domu - nazwala ja Sussie.


Kiedy Cathi spotkala Natsu powiedziala mu o malym kotku, bo wkoncu to jest jego dom...Natsu widzac maslane oczy Cathi nie mogl odmowic...ale ta zapewnila, ze wynagrodzi mu to jakos i zeby sie zgodzil...


...i tak malenstwo znalazlo nowy dom


Przed pojsciem spac, kiedy Cathi brala kapiel przypomnialo jej sie, ze musi dac Sussie lekarstwa < byla lekko chora, bo w koncu bezpanska kicia >...


Cathi wiedziala, ze Natsu pracuje jeszcze w domu na dole, wiec poszla do niego pytajac sie o kotke, ale Natsu juz ja uprzedzil mowiac, ze dal jej tabletki i teraz spi.


Cathi ulzylo i miala sie zbierac na gore by isc spac, ale Natsu cos innego mial w planach xD
"Hmm...bede musial podziekowac Sussie...zreszta przychodzac tutaj nie dalas mi wyboru..." - mowil tajemniczo Natsu zblizajac sie do Cathi.
"Eee?... o co ci chodzi?.." - Cathrine oczywiscie nie wiedziala co sie dzieje...


I nagle Natsu rzucil zaskoczona Cathi na ramie
"O nie...dzisiaj juz przegielas...sama jestes sobie winna..." - powiedzial Natsu glosem cwaniaka.
"C...czekaj! Ale o co ci chodzi? Gdzie mnie zabierasz?..."


Biedna szamotajaca sie Cathi nie mogla sie uwolnic odsilnego uscisku Natsu, ktory pewnie zaniosl ja do...sypialni xD


Blondyn rzucil Cathi na lozko nie dajac jej mozliwosci ucieczki xD
"Nie dam ci sie juz wiecej prowokowac...teraz musisz splacic dlug za te 3 lata poszukiwan...zreszta za Sussie tez..." - cwaniaczyl Natsu.
"N...Natsu! C...czekaj!..." - probowala cos powiedziec rudowlosa, ale po chwili juz sie nie wyrywala...


...no i stalo sie co sie mialo stac - Natsu byl gora xD ha ha
eyvee jest offline   Odpowiedź z Cytatem