View Single Post
stare 09.01.2012, 19:34   #1911
florie
 
Avatar florie
 
Zarejestrowany: 04.03.2011
Płeć: Kobieta
Postów: 47
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Opowiadamy jak sobie gramy

Uf, czyli blond w rodzinie przetrwa. Chyba, że planujesz kolejną masakrę.
A teraz przedstawiam rodzinkę, którą aktualnie gram. Dwie wampirki, z rosyjskimi korzeniami :

Dalia, wygląda jak anioł, zachowuje się jak sam Lucyfer.


Melanie, starsza siostra Dalii. Od 20 lat próbuje przemówić jej do rozsądku, z marnymi skutkami.


Siostry jak dotąd wiodły szczęśliwe życie w Bridgeport. Ale Dalia nie była zbyt dobra w utrzymywaniu tajemnicy wampirów. Ujawniła się przed jednym z jej wielu chłopaków, który okazał się dziennikarzem poczytnej gazety. Rada Wampirów była gotowa zamordować ją na śmierć na miejscu, ale Melanie jakimś cudem udało się wybłagać wybaczenie dla siostry. Niestety, nie mogły zostać w Bridgeport, musiały przenieść się do Hidden Springs. Przydzielony został im dość duży dom, który miały dzielić wraz z współlokatorką, Cassidy. Nie różniła się prawie niczym od zwykłych ludzi, ale jej skóra miała dziwny, zielony odcień...


Jakie było zdziwienie Dalii, kiedy dowiedziała się, że mają jeszcze jednego współlokatora... dziecko Cassidy! Dalia nie zniosła tego dobrze, nie przepadała za małymi dziećmi...


Cassidy nikomu o swojej córce nie powiedziała, dlatego nie został przyznany jej pokój. Nie mogła umieścić jej w komórce na parterze, bo musi mieć do Kii stały dostęp, nawet w nocy. Błagała, żeby Dalia oddała jej swoją sypialnię... A ona zgodziła się. Zamiast swojej, zajęła pokój Melanie, która siłą rzeczy wylądowała w komórce. Nie ucieszyła się z tego, dziwne prawda?


A Cassidy nie widziała świata poza Kią... Ma jasną karnację, po ojcu. Uciekł on do innej kobiety krótko po jej narodzinach...


Melanie nie potrafi się długo złościć, i nie żałowała sypialni dla kogoś tak uroczego jak mała. Nawet zorganizowała jej urodziny.


Niestety, ich spokój został zakłócony. Pewnego dnia Cassidy postanowiła wybrać się na pływalnię, nikt nie spodziewał się tragedii, aż Melanie odebrała telefon ze szpitala...Cassidy nie udało się uratować, zbyt wiele wody dostało się do jej organizmu. Kia została sierotą, z ojcem nie było żadnego kontaktu. Melanie nie mogła pozwolić, żeby trafiła do sierocińca, była z nią zbyt zżyta, dlatego adoptowała ją jako rodzina zastępcza. Kia była jeszcze mała, po jakimś czasie zapomni Cassidy. Mel postanowiła podawać się, za jej biologiczną matkę. Nie odpowiadało to Dalii, dziecko blokowało dostęp do domowych imprez i wypadów do klubów...


Huh, trochę długie wyszło.
florie jest offline   Odpowiedź z Cytatem

PAMIĘTAJ! Źródłem utrzymania forum są reklamy. Dziękujemy za uszanowanie ich obecności.