Potrójnie, Suomii, ja zapisuję potrójnie

A jak jeżdżę na wakacje, to podwójnie potrójnie (tzn. tak, żeby mieć 'bieżące save'y z miasta, ale na wszelki wypadek, jakby mi się coś skopało na wakacjach, a nie od razu bym to zauważyła, to mam jeszcze zapisy sprzed wyjazdu - też trzy).
Ja trzymam kciuki za odratowanie starych... Ja się naprawdę przywiązuję, więc ciągłe zmiany i ciągle 'rodzinki od nowa' sprawiają, że się za bardzo gubię i nie wiem w końcu, czy czasem nie czekam na historię rodzinki, która 'przepadła'...
W każdym bądź razie - trzymam kciuki, ale jak zaczniecie od nowa... to też będę czytać