''- Niczego sobie nie wymyśliłam, innej odpowiedzi nie ma Chris...''
Przed imieniem powinien być przecinek.
''- Kłamiesz... - złapał ją za prawą rękę i odciągnął na bok, po czym siłą wyrwał Mei
, dziecko.''
Pogrubiony przecinek jest zbędny.
No, urwałaś w najlepszym momencie. Faktycznie ruda jędza

Odcinek jest naprawdę super ^^ Ostatnie linijki czytałam w napięciu. Nie wierzę, że Mei coś czuje do tego idioty. Pewnie ściemnia, żeby puścił Amour

Kiedy przejrzałam sobie zdjęcia (przed przeczytaniem) myślałam, ze zmieniłaś Marco fryzurę O.o
Hmm... A więc Colin i Alia są razem ^^
Amour jest... jest prześliczna

Tylko... po kim ma włosy? W końcu Li Mei ma czarne (atramentowe, ot co ;p) i Takeda też ma czarne. Nie pamiętam jaki kolor mają matka i ojciec Mei, ale w sumie to wszystko jedno.
Rany... przedostatni odcinek

Ciekawe kto zginie na końcu ^^
Dobra, tak czy siak odcinek jest super, a zdjęcia przepiękne ^^