Jedyne, co mi się podoba to stolik wróżki (z magiczną kulą, oczywiście

). Reszta... Cóż, mi bynajmniej z magią się nie kojarzy. Facet ma jakiś indyjski turban na głowie i portki rodem z jednej z bajek Disneya. Jeśli już chcieli dorzucić jakąś magię, mogli zrobić to w bardziej klasycznym stylu... Ciekawe, gdzie zgubili latający dywan i lampę Alladyna?