OKI więc C:
DAVINA SUPERSTAR
Odcinek 2:
Więc krzyknęła:
- Jest pani tak brzydka i niewychowana, że jeśli ludzie zobaczął mnie z panią na ulicy to stanę się pośmiewiskiem!!!
- Ależ Davino! Ja Cię uwielbiam chciała bym abyś była moim dzieckie!- to doprowadziłe Davine to szleństwa- Mam to w nosie, nie mam ochoty się z panią kłócić! Mam tego dość!!!- Zła na cały świat wsiadła do samochodu i krzyknęła na szofera aby się pośpieszył. Gdy dojechała do domu wzięła kąpiel z bąbelkami. zadzwoniła do reżysera Boilsa i powiedziała że nie życzy sobie umierać, bo mu się tak podoba i że ma opłacone jeszcze ół roku kontraktu. Reżyser powiedział że się zastanowi. A Davina krzyknęła że on nie jest od zastanawiwnia tyko od kręcenia. A następnie cisęł swoją pluszystą słuchawką do śmieci. Strasznie zła przypomnieała sobie że ma stos gazet do czytanie węc zaczęła pzreglądać okładkigdy. Nagle zobaczyła na jednej swoje zdjęcie w pięknym futerku z rękawiczkami z norek i w butach z atłasu. Wyglądała tak przecudnie że wszystko zaraz jej przeszło, lubiła na siebie patrzeć. A rzeczywiście była piękna miała wielkie jak orzechy włoskie oczy w kolorze brązowym i bardzo brązowe włosy. Charakter miała troche zwariowany i samolubny ale tak to była miła. Zadzwoniła komórka dzwonił Barry Davina bez wachania odebrała:
- Witaj Barry!- przywiatała go ciepło-
- Davino, gdzie ty jesteś domowy nie odpowiada.
- A tak jestem w domu, telefon jest... Jest w łazience i go nie słyszałam.
- Masz reklamówkę owocowego Szału!
- Naprawdę? Świetnie Barry!- powiedziała ucieszona-
- Pa musze kończyć Davino, trzymaj się!
Davina szczęśliwa wskoczyła w ubraniu do basenu. Zaczęła śpiewać swoją ulubioną piosenkę Hazel Hackerlsy (czytaj: Hazel Hakerslaj). Szał to naj lepiej sprzedający się napój w Nowym Jorku. Była taka szczęśliwa że...
A- wybrała się na zakupy a tam...
B- pojechała do studja fotograficznego a tam..
C- poszła do sklepu zeologicznego a tam...
|