Werona

kiedy dostałam simsy w swoje łapki, od razu się tam zagnieździłam

Siostry Kaliente, ten cały Don Lotario i ta cholerna Bella już na samym początku zaczęli mi wychodzić bokami

dlatego nigdy nie grałam w Miłowie.
Dziwnowo wydało mi się mało interesujące, więc szybko opuściłam to miasteczko

Teraz nie gram praktycznie w żadnych innych okolicach jak w swojej, stworzonej przez siebie (z małą pomocą MTS

), nazywa się Apple Fiord

Jak muszę popstrykać foty do FS, to wchodzę do oddzielnej okolicy, gdzie mam wszystkie potrzebne domki i simy

Mam jeszcze jedną okolicę, nazywa się Edenia i jest od podstaw zrobiona przeze mnie (stworzona w sim city, czy jak to się tam pisze xD), na razie w niej nie gram, gdyż staram się ją najpierw udekorować tak jak trzeba