Coraz bardziej mi smutno, że to FS zbliża się do finału.
No i przeraża mnie fakt, że chcesz na koniec urządzić krwawa rzeź.
O Maxa się nie martwię, bo przecież obiecałaś, co nawet sama podkreślasz, ale, że jesteś jędzą, to kto Cię tam wie
Ja tam obstawiam śmierć jednego Dante lub Chrisa (bo jeden z nich do paki powinien iść tak dla zachowania równowagi) i pewnie załatwisz Colina lub Jurego.
Chris w tym odcinku to niezłe ciacho - wygląda jak taka mieszanka Marco z Colinem
A propos jeszcze fabuły to ten odcinek nasunął mi podobieństwo do
Pamiętników wampirów, gdzie tez dwóch braci rywalizuje o względy jednej kobiety i też jest mowa o przywróceniu sumienia Stevenowi przez Elenę (a teraz Damon okazuje się tym lepszym, więc nie wiem, czy nie namieszasz w fabule FS kierując się serialem, który z resztą lubisz

).
Co do małej Amour - fakt jest urocza, ale czy jak na kilkunastotysięczne dziecko nie ma zbyt długich włosów?
Aaaaa jeszcze jedno bardzo dziwne skojarzenie: Klauss to Dante

Tak wiem, to brutalne porównanie, ale ma nawet takie same lekko kręcone włosy