Zdecydowanie Kariera.
Podróże po jakimś czasie nudzą się, no przynajmniej mi.
Po zmroku, niby sporo dodają, ale jest mnóstwo rzeczy, które mnie irytują: wampiry, sława i paparazzi, kretyńskie fałszywe oskarżenia, po których traci się przyjaciół, puste kluby, rzadkie zapraszanie zespołów na występy.
Pokolenia? Sama nie wiem, w sumie to można się bez nich obyć, choć nie powiem wprowadzają "rodzinność" do gry.
Zwierzaki? To samo co pokolenia
, wiem, podniesie się krzyk, że to fajnie jak sim ma kota, psa lub konia, bo zwierzątka są słodkie. Nie zaprzeczę. Ale ja lubię prowadzić rodziny wielopokoleniowe i dodatkowe sterowanie jeszcze zwierzaczkami, po pewnym czasie robi się męczące.
No i najważniejsza sprawa. Wydaje mi się, że Kariera wniosła do gry najmniej błędów, a to niestety istotna rzecz, jeśli człowiek nie chce robić ciągle reinstalacji.