Kiedyś już robiłam test grania z modami i bez, i większej różnicy nie widziałam, może tylko obiekty w katalogach i w CAS szybciej się ładowały. Wtedy chodziło o problemy ze znikaniem Simów, po instalacji Po Zmroku. Od instalacji Pokoleń gra ma swoje przycinki co jakiś czas. Owszem, zdarzają mi się czasem problemy techniczne, ale to są krótkie epizody, generalnie narzekam tylko na lekkie przycinki. Przecież gdybym miała ciągle jakieś problemy, to bym tą grę dawno wyrzuciła... Co do błędów EA, to są i temu nikt zaprzeczyć nie może... Łata 1.29 popsuła galop koni, gdy mają 10 pkt wyścigów, i tak jest czy ma się mody, czy nie. Ryb z Po Zmroku nie widać w akwarium z Nowoczesnego Apartamentu, a ryb z Zostań Gwiazdą nie widać ani w akwarium z NA, ani w akwarium z PZ... tak też jest czy ma się w grze mody, czy nie, więc nie rób teraz z EA świętoszków... Informatyczką nie jestem, ale coś tam wiem, a jak mam przed oczami proste porównanie grania z modami i bez, to mogę widzieć wynik czarno na białym, i do tego papierek na informatyka mi potrzebny nie jest
A wracając do tematu, bo to nie jest temat pt. "Grać z modami, czy bez?", to sama miałam problem z łatą 1.32, a instalowałam dużą łatę, i miałam za dużo kropek kolorów skóry w CAS. Teraz, po reinstalacji całej gry, i pominięciu łaty 1.32, mam normalną ilość kolorów skóry. Na razie trzeba omijać duże łaty i instalować te małe. I od razu zaznaczam, że gra chodzi mi teraz nieco płynniej, a w opisie łaty było napisane coś o poprawieniu stabilności... Co do modów, to mam je takie same i tyle samo, co przy łacie 1.32, więc teoria problemów przez mody... odpada