No, nareszcie mam chwilę, żeby móc przeczytać Twoje FS!
Rudowłosa pani z pierwszego zdjęcia wygląda tak, jakby była z innej gry xD Oświetlenie tak inaczej pada na jej twarz i pewnie to dlatego ;]
Dobra, opis obrazu i komentarz księdza wytrąciły mnie z równowagi... Hm, dałeś mi tym przez przypadek do myślenia!
Już myślałam, że to ten kot zaczął gadać...
Czytanie ze zrozumieniem idzie mi nieraz opornie...
Btw, zwierzak jest w ciekawej pozie na tym zdjęciu - ona jest z dodatku, czy z paczki z pozami?
Cytat:
Alice wetknęła nos w parę, unoszącą się z filiżanki z herbatą
|
Bez przecinka.
Nie zamknąłeś znacznika przy Earl Gray'u.
Hm, cylindry to są chyba takie "wyższe" kapelusze, co? W simsach jest taki jeden typowy, ale jest czarny. Tymczasem te z OŻ i innych dodatków (?) to zwykłe kapelusiki

O, kokaina. Nieźle ; o
W zasadzie nie wiem, co sensownego by Ci tu napisać. Mam coś na kształt mętliku w głowie

Hm, do opisów nie mam (tak, znowu) zarzutów. Zdjęcia to też cud, ale to też już wiesz...
Nie mam pomysłu, co mogłoby się wydarzyć na tej wystawie i w ogóle na co mam ukierunkowywać swoje myślenie i oczekiwania co do rozwoju akcji. Pod tym wzgledem to FS to jedna wielka niewiadoma! Trudno mi powiedzieć, czy to dobrze czy nie, bo chyba pierwszy raz się spotykam się z takim czymś.
I nie bardzo też wiem, jaką opinię powinnam mieć na temat domniemanego małżeństwa Isadora i Alice, jednak przeczuwam, że coś tu skończy się fiaskiem.
Pozostaje mi zdać się na Twoją wyobraźnię i w końcu wyrobić sobie jakieś zdanie.
Bez oceny.
@down: a nie pisałam, że mam mieszane uczucia co do odcinka? ; o