Nie zauważyłam nowego odcinka

Dobra, nie wiem jak niania wytłumaczyła swoją pomyłkę, ale chyba musiała to starannie przemyśleć, bo gdyby mi wciskała takie kity to chybabym się zorientowała, że coś tu śmierdzi

Ciekawi mnie postać księdza. Zachowuje się trochę...dziwnie. Taki jakiś radosny i w ogóle. Nie mówię, że nie może, ale jednak ksiądz powinien być raczej poważny, dawać przykład a nie gapić się na gołe babki i pić alkohol
Kotek jest genialny

i ten jego wzrok, a raczej mord w oczach

no i ten cudowny lek... Od razu wiedziałam, że to jakiś narkotyk xD
Odcinek bardzo mi się podobał. Lubie twoje FS głównie ze względu na długość. Bardzo wyczerpujące i nie czuje po nim niedosytu jak to bywa w wielu przypadkach. Czekam na następny odcinek i na koniec się jeszcze doczepie do czegoś... A mianowicie jak przeczytałam ten eee prolog(?) to rzuciło mi się w oczy jedno zdanie.
Cytat:
Drzwi uchyliły się, ukazując postać dorosłej, przystojnej kobiety ubranej w gustowną, zieloną suknię z kwadratowym dekoltem.
|
Jakiej

to określenie raczej nie pasuje do kobiety