Ooo Vipera! Niezmiernie się cieszę, że wróciłaś

(tak wiem, troche zamuliłam, przyznam się bez bicia) Jezuuuuu! I to na dodatek z Melodią

Niech tylko sobie przypomnę Vincenta niach niach

Mam nadzieję, że tym razem dokończysz Melodię i nie zasmucisz mnie w połowie, że niedość kończysz pisać, to jeszcze usuwasz cały temat

A pytanie: Udało się Tobie zrealizować chociaż w połowię plan z napisaniem książki o Melodii?

Wybacz, strasznie ciekawska jestem ...
Trza zacząć czytać od początku, no nic
Zabieram się zaczytanie jak na razie, i napisze co i jak.