Dziwne, myślałem, że już tu komentowałem xD
I cóż mogę powiedzieć? Chciałbym umieć pisać tak, jak Ty. Ja jak zabieram się do pisania, z mojej głowy natychmiast uciekają wszystkie bardziej wyrafinowane słowa i wychodzi, co wychodzi... Za to u Ciebie to wszystko jest tak fajnie zrobione, że... brak mi słów [

].
Ksiądz wcale nie jest zboczony, on po prostu umie rozróżnić porno od sztuki

A ogólnie, co do fabuły, to FS to prawie "rasowa" powieść. Zamiast zapierających dech wypadków jest akcja, która po prostu się dzieje, nie ma nic na siłę i nie ma przynudzania. Coś takiego bardzo cenię i podziwiam. Powodzenia w dalszym pisaniu!