Cytat:
Napisał rudzielec
Malin, jeśli chodzi o przegrzewanie się karty, to polecam ściągnąć obudowę, lub zakupić wiatraczek (czy wentylator, jak kto woli) do jej chłodzenia, a już najlepiej byłoby jedno i drugie. W starym komputerze zdało to u mnie egzamin.(...)
|
No właśnie, sprawdzę to jutro. Jeśli rzeczywiście to tylko kwestia przegrzania karty, to na pewno będę kombinować w tym kierunku, aby to przegrzewanie (przynajmniej z zewnątrz) zredukować do minimum. Póki co, komp stoi pod wąskim biurkiem, między zwojami kabli, a niedaleko wisi grzejnik, który cały czas grzeje, tak więc nieciekawie to wygląda i jest duże prawdopodobieństwo, że to jest jedna z przyczyn dzisiejszej sytuacji.
Cytat:
(...) Druga sprawa - jeżeli bawiłaś się w ustawieniach karty graficznej, to mogło się po prostu coś poprzestawiać i nawet jeśli je przywróciłaś, to teraz już nic nie da. (...)
|
Jedynym ustawieniem, jakie ruszałam, było zaznaczenie anty-aliasingu, nic więcej. Gra po tym uruchomiła się normalnie, wszystko działało nawet płynnie, ale nie mogłam się dostać na ostatnio ściągniętą parcelę (chciałam wprowadzić nowego Sima). Była zawiecha, ale po restarcie odhaczyłam ten anty-aliasing, wywaliłam tę parcelę, na którą się nie mogłam dostać i grałam na innej normalnie przez te 2 godziny, wszystko działało tak, jak zwykle (do czasu oczywiście). Dopiero po iluś tam resetach przywróciłam te ustawienia fabryczne (jak już mi brakło pomysłów, co robić), w sumie to było bez różnicy, bo ja na fabrycznych jechałam od samego początku, nigdy nic w opcjach karty nie grzebałam. W sumie więc, tak naprawdę to nic się nie zmieniło...
Cytat:
(...) Proponowałabym odinstalować simsy, ściągnąć i zainstalować sobie najnowsze sterowniki do karty graficznej, a potem na powrót zainstalować grę. (...)
|
Ale tego najbardziej się boję. Do tej pory, jak coś się psuło, to po prostu wywalałam Simsy i instalowałam od nowa, nie przejmując się save'ami. Jednak teraz gram już naprawdę długo, mam kilka rodów, swoje ulubione rodziny, których nie chcę stracić i obawiam się trochę tej reinstalki, bo nie wiem, czy sobie z tym poradzę. No, ale jeśli będzie trzeba... Ehh. Wszystko okaże się jutro. Na razie komp chodzi od 6:00 rano (to już 20h!), więc teraz nie ma sensu nic sprawdzać.
Dzięki za rady.
Omg, niech ktoś mnie w końcu porządnie trzaśnie za te elaboraty... o.O