Dość się pokomplikowało przez te maski na nos... Może warto byłoby wypunktować, czego tak naprawdę można użyć, bo teraz już sama nie wiem, czy dozwolone są pozostałe maski na twarz, typu: podkreślenie kącików ust, dołeczki w brodzie, policzkach, cienie wokół oczu, nosa itp. Zdało by się określić konkretnie, jakich masek można użyć, żeby nie było nieporozumień i później przykrych niespodzianek.
A tak już na marginesie pisząc, maski na nos to jednak mogłaby być ciekawa sprawa. Dzięki nim można bardzo zmienić twarz, przez co metamorfoza byłaby naprawdę znaczna i o wiele ciekawsza.

Szkoda, że odpadają.