Moje pierwsze zetknięcie się z TS2 opierało się na zaludnieniu całego Dziwnowa kosmitami, więc z racji sentymentu, na pewno nie pominę ich w sondzie

Później na nowo udzieliła mi się fascynacja twórczością J.K. Rowling, co zapoczątkowało tworzenie wszelakich wiedźm i czarowników (ba, nawet cały potterowski świat miałam

). Obecnie wolę grać normalnymi simami, chociaż czasem zdarzy mi się mieć w rodzinie wampira, czarownicę albo zielonego przybysza z kosmosu. Z resztą stworzeń nie miałam do czynienia, więc naturalnie odpuszczę sobie deliberowanie na ich temat.