Vorguś *_______* Podejrzewam, że to będzie mój ulubiony "czarny" charakter ze wszystkich FS. Oj, ma coś w sobie, ma... Coś, co strasznie pociąga. Zrobiłaś z niego takie męskie zwierzę, że ach!
Tak, tak, zabrałam się w końcu za "Vorga" i przeczytałam. Szybko, zbyt szybko.

Jeśli przerwy będą takie, jak do tej pory, to już po mnie.
Czyż muszę się rozpisywać nad Twoim talentem do pisania? Pomysł miażdży, powala Twoja znajomość demonologii, wszystkich pojęć z tym związanych, a zdjęcia... tego się nie da opisać. Ja już gdzieś to pisałam chyba, ale nie masz w tym sobie równych. Każde Twoje FS to uczta dla oka. Nie za dużo tych talentów masz? Podzieliłabyś się którymś z potrzebującymi...
Cóż, mam nadzieję, że z sytuacji dla Vorga totalnie ekhm... "niekomfortowej", wybrniesz w sposób dla niego bezbolesny. ;p Hooper ma jeszcze jakąś szansę, zawsze może wyskoczyć przez to okno, ale Vorg? Toż to już niemal warzywo. ;/ No niech go ktoś ratuje! Jeśli Len go zostawi, to Nick pokroi go na kawałeczki i będzie przeprowadzał na nim swoje krwawe eksperymenty... o.O
Nick mnie wkurzył, myślałam, że to prawdziwy przyjaciel, a to najzwyklejszy podły zdrajca, zwykły karierowicz, dla którego awans jest ważniejszy niż wieloletnia przyjaźń. ;/ No nie spodziewałam się tego po nim.
Nie lubię również Keter. Wykorzystuje Vorga do swoich celów i ... przyjemności. Co z niej za anielica? Ona całkowicie zmienia sens pojęcia "anioł". ;/ Swoją drogą, zastanawia mnie, kto podgląda ich podczas "wymiany płynów"... Bo na zdjęciu widać czyjeś nogi i dłoń. To celowe?
No ja czekam na dalszy ciąg. Rudzielcu, proszę, nie każ nam tak długo czekać... Wrzuć wkrótce odcinek!