Cytat:
Napisał ruda
chłopak podszedł, do czarnowłosej, po czym zaczął delikatnie gładzić ją po obolałym policzku
|
Pierwszy przecinek zbędny.
Cytat:
Wolnym krokiem wszedł wgłąb i zatrzymał się przy metalowym stole, którego prawdopodobnie od kilkunastu lat, zżerała rdza.
|
Ostatni przecinek zbędny.
Boże, jak on mógł kazać zabić rodziców Mei? Przecież zrobiła, co chciał

Ten gość nie zasługuje na śmierć. Zasługuje na wieczne, okropne tortury w zamknięciu. Tak, aby nikt go nigdy nie znalazł.
Rzeczywiście, pewnie zginął (o ile zginął, bo mógł zostać ranny) Juri, do którego nie byłam nie wiadomo jak przywiązana, ale jednak żal mi go. Musimy tylko trzymać kciuki za Marco, aby jak najszybciej pozbył się Dante'go i uratował Mei.
Szkoda mi Amour. Niby wiem, że będzie bezpieczniejsza, ale i tak jestem niezwykle wyczulona na zostawianie małych dzieci samych. Serce mi pęka, jak pomyślę, jak ona musi teraz cierpieć.
Poza tym, zastanawiam się, co z Alią i Colinem. Oby nic im się nie stało.
Jeśli chodzi o prequel... Rzeczywiście, fajnie by było poczytać jeszcze o Marco i spółce, ale... Mimo wszystko ja jestem na nie. Czasami warto coś zostawić, nie ''rozpamiętywać'', a zająć się czymś nowym.
Miracle fajnie się zapowiada, poza tym już je rozpoczęłaś, więc nie warto go zamykać i obiecać sobie, ze ''wróci się do niego później''. Belle Rose to najprawdopodobniej najlepsze FS, jakie kiedykolwiek się na tym forum pojawiło, jest najdłuższe i w ogóle. Niech tak zostanie. Niech ludzie pamiętają tę historię właśnie taką. po co wracać do Sophie, która przecież nie żyje... Po co wracać do przeszłości Marco...
To oczywiście tylko moje zdanie, zrobisz, jak uważasz.
Mimo wszystko jednak wolałabym teraz poczytać Miracle