Zanim przeszłam do komentarza, musiałam najpierw wyjść z szoku.
Tego się nie spodziewałam. Żona? Domyślałam się, że ślub zostanie przerwany przez Caroline, ale wyobrażałam sobie raczej jakąś scenę z udziałem zdesperowanej, porzuconej kobiety, a tu...żona?
Czekam z niecierpliwością na wyjaśnienia!
W tekście zabrakło przede wszystkim interpunkcji, głównie w liście, ale uznałam, iż było to zamierzone, bo nie wiadomo przez kogo został napisany, może to ktoś, kto nie zna się na zasadach pisowni

Poza tym mi się niezmiernie podobało, nie wspominając już o przepięknych zdjęciach