View Single Post
stare 02.05.2012, 19:07   #6
Orzechowo
 
Avatar Orzechowo
 
Zarejestrowany: 06.11.2008
Płeć: Kobieta
Postów: 388
Reputacja: 11
Domyślnie Odp: Trzy Pokolenia by L.

Bryła i ogród: Ładnie się wszystko komponuje. Bryła nie jest zbytnio udziwniona. Nie chciałabym tak dużych okien w domu. Podoba mi się spękany tynk. Ogródek bardzo ładny, ja mam z nimi duże problemy.
Korytarzyk: Znowu spękana farba Generalnie poprawnie, osobno większość rzeczy mi się podoba, ale te kolory sprawiają, jakbym była w jakimś szpitalu, czy coś... Całość jest sterylna, mdła, bez życia. Schody mi tu jakoś nie pasują.
Łazienki: No cóż, białego koszmaru ciąg dalszy. Zdecydowanie wolę ciepłe, przytulne łazienki, gdzie można się odprężyć. Gryzie mnie brak umywalki i w związku z tym pralkę wywaliłabym do łazienki "górnej", a umywalkę stamtąd przeniosła na miejsce pralki (zrozumiałe, mam nadzieję XD). Bo łatwiej chyba jest umyć ręce w wannie niż po prysznicem, bo chlapie XD
Kuchnia z jadalnią: Nie podobają mi się naklejki na ścianę. Zamiast tego wybrałabym taki obraz. Tym razem ta wszechogarniająca mdłość została przełamana pomarańczem - według mnie zbyt ostrym. Oklepane szafki kuchenne, jednak muszę przyznać, że ciekawie je ustawiłaś - i podoba mi się to. Jednak część dla gotujących, że tak to nazwę, wydaje mi się być trochę za mała dla czterech simów.
Salon: Znowu ten rażący pomarańcz. Fason kanapy jest dobry, ale kolor - jestem na nie! I lusterka mi nieszczególnie pasują. Bardzo fajny kącik z książkami!
Sypialnia dziadków: Tak jest! Biel! Więcej bieli! Plus żarówiasta zieleń. No, daje po oczach. Spodziewałabym się raczej ciemnych mebli - wiesz, że niby antyki, czy coś. Tapeta w liście, zasłony, obrazek - nie no... Nie gra mi to ze sobą.
Korytarz na górze: Nie ma co dużo pisać. Fajny kącik z kwiatami!
Graciarnia: W porządku, jednak jak na pokój, w którym się tworzy, spodziewałam się raczej ścian obwieszonych różnymi obrazami, a tu jest... martwo? Więcej bałaganu!
Sypialnia młodych: Bardziej mi to wygląda na pokój jakiegoś skejto-nastolatka. Osobiście w sypialni wolałabym ciepłe, spokojne barwy, a nie (znowu) wściekłe połączenie niebieskiego i zielonego. Aczkolwiek ułożenie mebli fajne, i gdyby tylko zmienić kolorystykę - byłoby bardzo okej.
Pokój dziecka: Podobno dla takiego malucha nie za dobre są takie mocne barwy. Aż bije po oczach.
Ogółem: Wszędzie panuje biel, dom pomimo kolorowych akcentów wydaje się być chłodny. (Że podłoga wszędzie jest taka sama, pominę) Co do akcentów - za mocne kolory. (To znaczy, mnie jako fanki zagraconych, starych, ciemnych mieszkań nie musisz słuchać, to tylko moja opinia) Ze wszystkiego najbardziej podoba mi się ogród - jest taki ciepły i bezpieczny, totalne przeciwieństwo wnętrza!
Orzechowo jest offline