Omg, TS2 to najbardziej problemowa gra, z jaką miałam do czynienia... Czasem po prostu odechciewa się grać, bo więcej z tego nerwów niż przyjemności. ;/
1. Po reinstalce mam problem z otoczeniami - po załadowaniu bardzo często nie pokazuje się obraz okolicy, tylko pozostaje plansza ładowania. Pojawia się tylko panel kontrolny, a obraz mruga. Na parcelę muszę wchodzić na czuja, bo nic nie widzę, tzn. na ślepo objeżdżam myszką ekran i czekam, aż znajdę i podświetli mi nazwisko rodziny. Nie dzieje się tak za każdym razem, ale przeważnie. Czasem pomaga zminimalizowanie gry i jej przywrócenie, ale ostatnio zauważyłam, że coraz rzadziej. Dobija mnie to.
2. Nie mam fajerwerków po "bara-bara". Ani ich nie widać, ani nie słychać. Tzn. niby wszystko jest jak należy, zabawiają się, Simka zachodzi w ciążę, ale fajerwerków brak. Niby pierdoła, ale nie wiem, czemu tak się dzieje.
3. A ten problem mam od kilku lat. Tylko uwaga, nie śmiać się - jak ustawia się światła w całym domu, żeby przełączały się automatycznie? Niby jest ta opcja automatycznego przełączania, ale nie umiem ustawić tego tak, żeby działało. Sim idzie spać, a światła świecą się w całym domu, no ludzie! ;/ W ogóle można tak ustawić, że jak Sim wchodzi do pomieszczenia, to światło się zapala, a jak wychodzi, to gaśnie? Ani raz nie udało mi się jeszcze tak ustawić, a wkurza mnie to, bo nie chcę płacić rachunków za wiecznie świecące się w całym domu żarówki.
4. Sim resetuje się po ugotowaniu potraw ściągniętych z internetu. Wcześniej działały bez problemu, teraz nie da się nic nowego ugotować.
5. Fraps nadal nie działa (nie pomogło nawet 6 reinstalek tego programu. ;/ Wybaczcie, że tak się na niego uparłam, ale inne programy zamulają mi grę.
Na tę chwilę to wszystko, ale na 100000% coś jeszcze się u mnie wkrótce wydarzy. ;/