Odp: Melodia Strachu
Fajny odcinek ^^ Nie wiem, jak mogłam go wcześniej nie zauważyć, no ale ;p
Ciekawe, dlaczego to właśnie Shun widniał na tych całych dokumentach. Przecież dobrze wiemy, że był on z Sanae. Poza tym ten gość, który ją gonił (hmm... a wtedy Shuna nie było), o ile dobrze pamiętam miął jasne włosy. Chyba, ze to mi się coś pokręciło.
Niemniej jednak sprawa wydaje się dziwna. Może ktoś go wrobił, albo coś? Znając możliwości... TYCH stworzeń.
Mam totalną pustkę w głowie, tym bardziej, że znowu pojawia się temat Alice - co więcej - ojca Sanae też. Kim oni (i ich córka) są? Jak zapewne się domyślasz, mam pewne przypuszczenia, ale wolę zostawić je sobie.
Szkoda, że nie ma Vinca, ale - jak mnie uprzedziła ruda - długo go nie zobaczymy (dzięki Ci wielkie, tak w ogóle <naburmuszona>)
Pozostaje czekać na next ;}
|