Lander 3
Joelline urodziła córkę. Dała jej na imię Sutton.
Mała rosła jak na drożdżach. Była bardzo podobna do matki.
Dni mijały. Alba zaciekle pracowała. Pragnęła stworzyć wielki wynalazek.
Początki były trudne.
Ale suma summarum udało jej się. Wynalazła Kopacz
Pamela podglądała sąsiadów.
Choć niektóre widoki były zbyt przerażające.
Alba była marzycielką. Chciała zostać rajdowcem.
I nauczyć się latać.
Mama w trosce o zdrowie psychiczne swojego dziecka zmieniła Albie lekturę do snu. Kto powiedział, że książka kucharska nie jest pasjonująca?
Joelline z małą często odwiedzały Lander'ów.
A Alba szalała z Kleo. <wspaniałe są te wykrzywy głowy u simów>
Pamela uwielbiała małą Sutton lecz po każdej wizycie odczuwała smutek.
Do tego doszły dziwne, niepokojące sny o Joelline.
Emmet widział, że z Pamelą coś jest nie tak. Starał się być blisko niej aby ją wspierać.
Alba też starała się być grzeczna.
Pamela tak bardzo się martwiła, że postanowiła spojrzeć w kryształową kule.
To co zobaczyła przerosło jej największe obawy...
C.D.N.