View Single Post
stare 18.05.2012, 18:48   #4
Kicaj
 
Avatar Kicaj
 
Zarejestrowany: 09.01.2012
Skąd: Nibylandia
Płeć: Kobieta
Postów: 657
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Opowiadamy jak sobie gramy

Rodzina Lander 6

Alba zamiast do szkoły pojechała do centrum. Tam w imię młodzieńczego buntu zmieniła swój image.



Gibon z Kleo stali się nastolatkami. Po szkole razem Albą zasiedli do zadania domowego.


Alba przez swoją absencję miała ogromne zaległości.


Robiło się już ciemno a ona nadal ślęczała nad książkami. Irytował ją fakt, że jej matka nie wróciła jeszcze do domu. Ojciec kazał ją przecież przeprosić.


Kleo już dawno skończyła odrabiać lekcje. Również czekała na Pamele.


Gdy Dexter wszedł do salonu nie mógł uwierzyć własnym oczom.
-Coś Ty do cholery ze sobą zrobiła?-powiedział zdumiony- Zresztą porozmawiasz o Ty z matką. Wróci jutro, do tego czasu nie masz prawa nigdzie wychodzić.
-Ale ja muszę...- zaczęła Alba.
-Nic nie musisz- przerwał jej ojciec- marsz do swojego pokoju!


Następnego dnia Alba czekała na matkę w salonie.


W międzyczasie Gibon wpadł do pokoju.
-Z czego się cieszysz?-zapytała Alba.
-Pamiętasz tego gościa który ma wielki basen, wypasioną chatę i obrzydliwie bogatych rodziców?
-No, Malcolm.
-Robi dziś mega imprezę. Jesteśmy zaproszeni!


-Żartujesz!
-Czy wyglądam jakbym żartował?
-Ale czekaj. Niby jak uda mi się tam dostać? Ojciec dał mi szlaban a z matką się jeszcze nie widziałam. Wątpię aby udało mi się ruszyć z domu przez następne 10 lat.
-Czym się przejmujesz- odparł Gibon- Przeprosisz, coś tam pokręcisz i jak zwykle będzie luz. A jeśli nie-tu Gibon ściszył głos i zaczął szeptać jej do ucha- wymkniemy się z domu.


-W sumie masz rację. Nie mogę w to uwierzyć, impreza u Malcolma, to będzie epickie!


Późnym wieczorem do domu wróciła Pamela. Kiedy zobaczyła Albę krew się w niej zagotowała.
-Coś Ty ze sobą najlepszego zrobiła? Jak Ty wyglądasz!


-Ojciec mi mówił, że zrobiłaś coś z włosami ale TO! Przynosisz wstyd całej rodzinie!


-Ale mamo, posłuchaj- próbowała wejść jej w słowo.
-Nie, to Ty posłuchaj. Wiem, że znowu nie byłaś w szkole. Dość tego. Koniec z samowolką.


-Żadnych wyjść. Oddajesz mi telefon i komputer. Jutro idziemy do stylisty aby zrobił porządek z tym czymś co masz na głowie.


-Nie masz prawa! Nie możesz decydować o moim życiu! Jestem dorosła!-krzyknęła Alba.


Według pomysłu Wojtka
-Taak? Rozumiem, że jesteś już dorosła i potrafisz sama o siebie zadbać. Dopóki jednak mieszkasz pod moim dachem i jesteś na moim utrzymaniu, to ja decyduję co Tobie wolno robić, a czego nie. Zrozumiano?


Do Alby dotarło, że tym razem nie wywinie się tak łatwo. Przesadziła. Zrozumiała to patrząc na wściekłe oblicze matki. Jedynym słusznym rozwiązaniem było ją przeprosić, tak jak mówiła ojciec.


-Idź spać. Doceniam Twoje przeprosiny ale na dziś mam już dosyć dyskusji.
__________________
reality bites

Ostatnio edytowane przez Kicaj : 05.06.2012 - 20:15
Kicaj jest offline   Odpowiedź z Cytatem