Zarejestrowany: 22.04.2011
Skąd: The City of Wonder
Płeć: Kobieta
Postów: 372
Reputacja: 10
|
Odp: Z Życia Simów Catti...;)
Well, hello!  Wróciłam po tym, jak wczoraj laptop mi się wyłączył 2 razy, akurat gdy wstawiałam zdjęciaa. Dobrze, że za miesiąc dostanę nowego.  Przejdźmy do rzeczy, zanim znowu się wyłączy.
Rodzina Evans/Everett, Część 2.
Po tej świetnej zabawie, 'młodzi ' poszli do domu. Dylan widząc niezadowoloną (chyba) Faith, objął ją przyjacielsko i spróbował porozmawiać.
- Faith, czemu jeszcze jesteś smutna? - zapytał
- Nie jestem smutna! Weź lepiej idź do Vision Express, i kup jakieś okulary, bo niedługo nie będziesz odróżniał A od O! - powiedziała dziewczyna, podśmiewając się pod nosem
- Po prostu nigdy się nie śmiejesz! To trudno odróżnić! - śmiał się Dylan
- Taa... Bardzo śmieszne. Zaaaamknij się, nie masz życia imbecylu - zaśmiała się po raz ostatni Faith, i poszli w swoje strony.

Kilka godzin później, w porę na kolację...
- Dyylan! Kolaaacja! - Wołała dziewczyna
- Już idę, Faithy!!! - Krzyknął, powoli schodząc na dół, do kuchni
-FAITHY?! Najpierw Fifi, teraz Faithy...Jaka zmiana!Niech sie zdecyduje. - myślała, i poszła do góry rozmyślając

- Chodź tutaj, muszę Ci coś powiedzieć! - Powiedział Dylan, trochę niepokojącym głosem, a Faith zainteresowana poszła do góry, i zastała go siedzącego pod ścianą.
http://img20.imageshack.us/img20/428...enshot330z.jpg
- Oh, jesteś! Muszę Ci coś powiedzieć... Ja...Ko... - wydusił z siebie Dylan, wstając, ale Faith mu przerwała
-Co?Koniec z naszą przyjaźnią? - pytała Faith

- NIE! Ja...Kocham Cię, Faith Evans! - powiedział Dylan, przycisnął ją do ściany, i pocałował.

Reakcja Faith była oczywiście pozyytwna. Od dawna się w nim podkochiwała, a on dopiero teraz jej to odwzajemnił. Właśnie tak to się 'skończyło'....


Faith zasnęła pierwsza, a Dylan zaraz po niej... 
http://img262.imageshack.us/img262/1...eenshot305.jpg
http://img542.imageshack.us/img542/6...eenshot306.jpg
Następnego Dnia, 7:00...
Rano Dylan zerwał się z łożka, aby przygotować śniadanie swojej ukochanej (taa, od wczoraj ) dziewczynie (?). Przygotował nędzną sałatkę, chyba pierwszy raz w życiu.

- Co, sałatkę przygotowałeś? Haha, nareszcie! - Powiedziała Faith, stojąc pod scianą
http://img4.imageshack.us/img4/7328/screenshot310z.jpg
- Nie musimy jej wcale jeść, chodź tutaj! - Zawołał Dylan, usiadł na blacie, i zaczęli się przytulać...

Faith nie czuła się zbyt dobrze tego dnia... Nudności, senność... Postanowiła się przespać.
Ciąg dalszy nastąpi! Komentujcie, bo mam następne zdjęcia, a nie chcę męczyć tego starego grata (mojego laptopa  )!!!
__________________
Klichael & Mika .
Ostatnio edytowane przez Kędziorek : 19.05.2014 - 18:00
|