Temat: Alice Waters
View Single Post
stare 17.06.2012, 19:33   #65
Liv
Moderatorka Emerytka
 
Avatar Liv
 
Zarejestrowany: 12.12.2007
Skąd: Million miles away
Płeć: Kobieta
Postów: 5,666
Reputacja: 53
Domyślnie Odp: Alice Waters

Matko, nareszcie.

6
Cytat:
światło zapłonęło
Może po prostu "zajaśniało"?

Im dalej się wgłębiam w treść tego FS, tym więcej znajduję podobieństw do tego, co sama zaczęłam pisać.
Jeśli faktycznie się tego więcej znajdzie, to "Marzenie..." okaże się ostatnim, jaki napisałam.
Ale nie zdradzę, o co konkretnie z tego odcinka chodzi ;p
Nie spodziewałam się, że Hyacinth w młodości była blondynką No i wujostwo Alice to prześliczni simowie! :> Brawo, Tenziu!

Klimat tego FS jest zaje... Opisy, zdjęcia zgrywają się w taką nieodłączną całość i dają razem tyle przyjemności dla oczu! :> Szkoda tylko, że ja sama już nie mam tyle chęci na czytanie choćby nie wiem jak dobrych opowiadań
Cytat:
mam jeszcze półgodziny
Pół godziny.
Cytat:
- Żoną Isadora Williamsa jestem ja, Caroline Williams.

No ale tak, to było zbyt piękne i zbyt proste (tzn. małżeństwo mogło zostać zawarte bez większych przeszkód czy poświęceń ze strony narzeczonych), żeby było prawdziwe!

7

Co za frajer z tego Isadora! Biedne Alice i Caroline...!

Cytat:
a jej otyła figura
Może puszysta?

Jej, jak Alice teraz staro wygląda! No i kim ona teraz jest...? Matko, jak mi jej szkoda! Kiedyś była jedną z nich, a teraz musi się tak poniżać, usługiwać im... Oh!

Hm, piszesz, że "walczyła ze stanikiem", ale jak tu założyć stanik do takiej sukienki? ;]
Ta lina od huśtawki wygląda podejrzanie Jakby była doklejona, a nie z gry.

Teraz fragment z prologu... Chyba nic z tego nie będzie, zresztą Ty i tak piszesz o niebo lepiej ode mnie.
Te podobieństwa mnie bardzo martwią i ciężko mi teraz z czystym sumieniem napisać, że FS mi się podoba.

W każdym razie oba odcinki bardzo udane, no i nie rozumiem, co wg Ciebie tak zgrzytało w "siódemce", bo chyba nie dialogi? Sztucznymi ich nazwać nie mogę, bo wyszły bardzo, bardzo dobrze, naturalnie i myślę, ze trafie pokazałeś w nich wszystko, co zamierzałeś pokazać. Myśli Alice tylko je dopełniały, zresztą te dopełnienia były moim zdaniem napisane po mistrzowsku. Mało kto jest w stanie się tak wczuć w rolę głównego bohatera.
Twoje opisy też mnie naprawdę zawstydzają. Jak dla mnie perfekcja.
Co się zdjęć zaś tyczy, to te rozmycia psują cały efekt. Masz ślicznie urządzone plany zdjęciowe i trzeba je upiększać, z dumą pokazywać w najlepszej, najprawdziwszej postaci

No dobra, to ciekawe, czy przy następnym odcinku będę znowu sprowadzona do parteru przez akcję miejscami tak ładnie pokrywającą się z tym, co ja wymyśliłam i co miało być moim kolejnym, wyczekiwanym (i świetnym?) FS. No ale z drugiej strony miło byłoby powiedzieć, że znalazł się dobry następca, chociaż, mam wrażenie, ten dział stracił już swój prestiż, nie wiedzieć dlaczego Za mało FS? Za rzadkie wstawianie nowych odcinków? Kompletny brak "nowej krwi"? Ja się wypaliłam, i jako pisarka, i jako komentatorka, ale przecież nie wszyscy siedzą tu prawie 5 lat i napisali tyle, co ja... Smutne tym bardziej, że dział FS był zawsze moim oczkiem w głowie
Przepraszam za taki pesymistyczny komentarz, ale jakiś taki melancholijny nastrój mnie złapał i musiałam to z siebie wyrzucić. No i bardzo mi przykro, że jego wymowa przyćmiła świetność tego opowiadania, a przecież ma ono tyle zalet, tyle rzeczy do pozazdroszczenia!

10/10

Ostatnio edytowane przez Liv : 17.06.2012 - 19:35
Liv jest offline   Odpowiedź z Cytatem