Ostatnio długo nic nie pisałem. Przepraszam, ale nie miałem kiedy grać, a co dopiero opisywać, jak gram
Dlatego dzisiaj nie pełen odcinek, a jedynie bonusik.
Moda na Simsy - bonus 1
Próba rozłąki
"Idę do sklepu, misiu! Będę za 10 minut!" - krzyknął Jack pewnego wieczoru do partnera i trzasnął drzwiami. Obaj od dawna mieli ochotę na pyszną golonkę, ale do dania brakowało im głównego składnika, czyli właśnie golonki :]
Oczywiście w wyjściu do sklepu nie ma nic niezwykłego, więc nie zasypiajcie, czytelnicy

Mijały godziny, dwie. Po trzech godzinach Jack dalej nie wrócił do domu. Joe był strasznie zdenerwowany. Zaczął jeździć od sklepu do sklepu i szukał chłopaka. Odwiedził nawet miejscowy bar.
W obliczu tragedii nie zapomniał o tym, aby utrzymywać dobre kontakty z gwiazdami (spotkał chłopaka mojej poprzedniej simki Camilla!). Zresztą Bronson mógł wiedzieć, gdzie podziewa się Jack.
Pogadali, Joe wypytał się o to, co go interesowało. Dostał nawet autograf. Pewnie znów wyląduje w jego "albumie sławy"
Po obskoczeniu innych miejsc, Joe samotnie wrócił do domu. Jednak w pewnym momencie chłopakowi zadzwonił telefon. Jego partner został uprowadzony.
- Mamy Jacka - mówił jeden z porywaczy. - Masz tydzień na dostarczenie nam kasy, ale 3 dni na podjęcie decyzji. Albo płacisz 50.000 simoleonów, dostajesz chłopaka i całe miasto dowiaduje się o Twoim homoseksualiźmie, ALBO nic nie płacisz i nikt się o tym nie dowie, ale Jack zginie. Zaraz dostaniesz 2 MMS'y na dowód, że wciąż żyje. Masz 3 dni, pamiętaj!
Mężczyzna rozłączył się. Joe nie mógł uwierzyć w to, co usłyszał. Usiadł przy barku w kuchni i zaczął rozmyślać nad swoim życiem. Miał ochotę skoczyć z okna. Lecz dostał obiecane MMS'y...
Dzięki, na dziś tyle. Niedługo spróbuję coś wlepić, ale nic nie obiecuję.
Klusiek ^^