No nie, Holly mnie zawiodła

Myślałam, że jest normalniejsza, a tu z niej wychodzi taka pusta blondyna. Swoją drogą, w tej pierwszej fryzurze było jej lepiej, w ogóle, wydaje mi się ładniejsza i naturalniejsza (mówię tu tylko o wyglądzie) od tej drugiej... Leony. Ale wychodzi na to, że blondynka odgrywa tu dość stereotypową rolę. I sznaucer jej się nie podoba! No litości. Serio, miałam styczność z jednym sznaucerem, był, trudno to inaczej określić, słodki. Co prawda ja bym chyba nazwała swojego psa inaczej... chociaż nie, imię Kermit brzmi całkiem zabawnie, gdzie jej poczucie humoru (na litość)? Jej chyba naprawdę coś odbiło

Talante jest całkiem fajny, i dobrze, że śpiewa, skoro ma do tego talent. A w tej stylizacji całkiem nieźle wygląda. Ciekawi mnie, co będzie dalej.
Uff, ale się rozpisałam...