Cytat:
Napisał Lubie
A ja mam pomysł, wyjdź z pokoju, zrób sobie obiad, wyjdź na świeże powietrze i zażyj "REALNEGO ŻYCIA".
|
Cytat:
Napisał Lubie
Nie że denerwują, tylko ... nie umiem określić, za bardzo się wczułem.
Ale jak od zawsze?
TS1 = abrakadabra (czarodzieje, eliksiry, zaklęcia), głupie roboty, kościotrupy, MIKOŁAJ i wiele innych
TS2 = kosmici, zombie, wilkołaki, czarodzieje, MIKOŁAJ, roboty, simoroś, wampiry, KOT-DUCH i same DUCHY
Dlaczego wcześniej ludzie na to nie narzekali, nie rozumiem.
Nie powinno się przytakiwać tylko na moje zdanie, bo szanuję zdanie innych, twoje też, ale nie rozumiem ludzi, którzy chcą zrobić z SIMSÓW, nudnej gry o szarym życiu.
|
O lol. Nie rozumiesz, że jak Tobie podoba sie ten dodatek to nie musi podobac się każdemu?
Jak dla mnie całe ts3 to jedna wielka porażka. Po jednym rozczarowaniu, następuje jeszcze większe. A teraz osiągamy apogeum - Katy Perry i to coś (nie z tego świata). I owszem, w poprzednich seriach dochodziły fantastyczne postacie - ale dochodziły stopniowo, a nie wszystko na raz. I były jako taki bonus - kupowałeś dodatek i była w nim jedna postać, a teraz wydają ep specjalnie dla czarownic itd. No i wcześniej to wszystko miało jakis klimat i umiar (który teraz zdaje się twórcy przełożyli na jakość, co żeby dodatki za dobre nie były), a teraz to wszystko to jedna wielka wydmuszka. I zdaje się, że nie rozumiesz początkowego sensu tej gry, który zgubił się gdzieś na etapie wyjścia ts3. Chodziło o to, żeby odreagować - dać simom życie takie jakie my byśmy chcieli mieć, lub przeciwnie. I te postacie też były odskocznią, a teraz mamy fantastykę dla 9-cio latków. I nawet niech nikt nie mówi, że to nieprawda - w pogodni za kasą zmieniła się grupa docelowa.