Po prostu starzy miłośnicy Simsów, tacy jak ja, tęsknią do niepowtarzalnego klimatu jedynki i dwójki. Ciągle się ma nadzieję, że Simsy odzyskają tamten klimat, ale niestety to już niemożliwe... A co do wampów, to akurat dla mnie nawet jeden, to za dużo

A czy to bug, z tym rozprzestrzenianiem się ich? Nie sądzę, to raczej było w planie. Np. u mnie, co noc 2-3 Simów zmieniało się w wampa. Spór pomiędzy zwolennikami realizmu i mistycyzmu będzie trwał, i tego nikt nie zmieni. Dla mnie wizerunek wampa pijącego czyjąś krew (nieważne czy zaatakował, czy poprosił), zawsze był, jest i będzie czymś obrzydliwym i odrażającym...

To samo z zombiakami, wiedźmami, wilkołakami itp. Po prosto nie kręci mnie ciemna strona mocy
A wracając do tematu, to śledzę informacje o dodatku i jeśli uznam, że coś mi się w nim podoba, to go kupię, ale powyłączam cudaki. Gdy miało wyjść Po Zmroku, marudziłam, że będą wampy, ale do głowy mi nie przyszło, że nie będzie można ich wyłączyć. Przy NZTŚ wiadomo, że będzie je można wyłączyć. No ale teraz jest taka sprawa... Gdyby cudaki nie miały być głównym założeniem dodatku (jak wampy w PZ), to OK, można kupić dodatek. Ale skoro dodatek jest o cudakach, to nie wiem czy znajdę tam coś dla siebie.