Oj Meggie, uwierz mi, że z wyłączoną wolną wolą to się właśnie łatwiej gra, bo Simy czekają na rozkazy. A z włączoną wolną wolą, to chwila moment i robią co chcą. Ja zazwyczaj mam 3 pokoleniowe rodziny w jednym domu, dziadkowie, rodzice dzieciaków i dzieciaki. I do tego włączona wolna wola... Opanować taką gromadkę to nie lada wyczyn...

A ja wyłączonej wolnej woli nie uznaję... Nawet wolę, jak Sim zrobi coś głupiego, ale z własnej woli, niż jakby miał stać w miejscu jak jakiś robot.