View Single Post
stare 23.07.2012, 22:02   #23
Chwalisława
 
Avatar Chwalisława
 
Zarejestrowany: 16.05.2012
Płeć: Kobieta
Postów: 465
Reputacja: 12
Domyślnie Odp: Życie simów Smallcherry

Hej wszystkim. Dzisiaj będzie króciutko ponieważ nie miałam czasu grać.

Rodzina Wednesday, część 3
W międzyczasie zmieniłam Alice dom na bardziej skromniejszy. Więc akcja będzie się już tam toczyć.

Alice po powrocie do domu usiadła na fotelu chwilę rozmyślając a potem zasnęła.

Przebrała się w normalne ciuchy.Od dłuższego czasu było jej niedobrze więc często wymiotowała.



Miała już tego dość więc nazajutrz poszła do szpitala na badania kontrolne. Nie zdawała sobie z tego sprawy bo myślała że to zwykłe zatrucie. Po badaniach wyniki były szokujące-była w ciąży.

Wróciła do domu załamana. Oparła się o drzwi wejściowe i płakała rozmyślając jak powiedzieć to Kaji'owi. Wiedziała już kto był ojcem dziecka.

Odkąd Alice uciekła z randki Kaji codziennie kręcił się i pukał do domu Alice. Jednak ona udawała że jej nie ma i nie otwierała mu. Jak co dzień mężczyzna przybył pod dom Alice.

Dziś Alice była zmuszona otworzyć mu i wszytko wyjaśnić. Nie weszli do środka ponieważ Kaji zaczął od razu.
- Alice! O co ci do cholery chodziło?! Dlaczego nie chciałaś mnie pocałować! Wystrzeliłaś z tej plaży jak gumka z majtek!
- Kaji, Przepraszam... ja po prostu tak nie potrafię.
- Jak?!


- Mam mówić prawdę?
- Całkowitą.
- Między mną a twoim ojcem coś jest.
- Co takiego?
- Wybacz ale nie mogę ci powiedzieć.
- Jeszcze więcej tajemnic ekstra!
- Przepraszam.
- Chcesz żebyśmy byli razem a nie powiesz mi co łączy Cię z moim ojcem!
- Bo boję się że cię stracę!
- Jeśli nie bedziemy ze sobą szczerzy to tym bardziej nic między nami nie bedzie.
Jeśli bedziesz gotowa żeby mi powiedzieć, przyjdź do mnie do domu i wytłumacz
co się dzieje! A teraz, masz z nim porozmawiać i wszystko mu powiedzeć
zrozumiane?
- Ale po tym będziemy razem?
- Nie wiem zastanowie się .




Jak obiecała Kaji'owi zadzwoniła do jego ojca i umówiła się z nim za kawiarnią.

- Stanley... pamiętasz mnie? - zapytała Alice po chwili niepewności.
- Hm... no możliwe. Umawiasz się z moim synem.
- Tak ale nie tylko. Byliśmy razem na imprezie w Bridgeport.

- Aaa, no tak. Alice! Moja kochana!
- No tak. Jest mi dość krzywo rozmawiać z tobą teraz, no wiesz.
- Ale nie martw się kochanieńka! Przecież między mną a tobą nic nie ma
nic nas już nie łączy. Ja mam żonę a ty spotykasz się z moim synem.
- Łączy nas, Stan.
- Co takiego?
- Jestem w ciąży a ty jesteś ojcem. To było na tej imprezie pamiętasz?


-Co? Ja na pewno nie jestem ojcem!
-Tak jesteś. Z nikim później tego nie robiłam!

-Weź dziewczyno zostaw mnie i moje życie. Nie mam zamiaru opiekować się tym dzieckiem!
-Nawet nie chcę żebyś się nim opiekował. Takiego ojca na pewno nie chciałoby mieć! Chciałam ci tylko uświadomić że będziesz miał dziecko i to nie z twoją żoną tylko z kobietą o 20 lat od ciebie młodszą.
-Dobrze! Moja żona się o tym nie dowie. Nie powiesz jej bo jak tak to będziesz miała poważne kłopoty!



Nic więcej nie powiedziała. Pojechała do domu.

c.d.n

Ostatnio edytowane przez Chwalisława : 02.09.2012 - 10:16
Chwalisława jest offline   Odpowiedź z Cytatem