Funkcje uważam za przydatną, sprawdza się, nawet często przydaje. Chociaż dziwne sytuacje też się zdarzały, najbardziej jednak zadziwiła mnie sytuacja, gdy moja Simka chcąc udać się do pracy (tylko jeden awans do szczytu kariery, mój wyczekany moment) poprosiła sąsiada o opieke nad niemowlakiem, niby wszystko w porządku, Simka pojechała, sąsiad opiekuje się niemowlakiem, ale po godzinie wyszedł z mieszkania, zostawił dziecko i poszedł nie wiadomo gdzie, dziecko głodne i bez opieki płakało w niebogłosy przez kilka dobrych godzin, aż po biedactwo przyjechała opieka społeczna i zabrała, pech chciał że wyprzedzili moją Simke tylko o godzine...
Dziecko utracone i nie ma szans aby wróciło, bonus taki że Simka dostała upragniony awans