View Single Post
stare 24.07.2012, 19:59   #84
Meggie
 
Avatar Meggie
 
Zarejestrowany: 29.11.2005
Skąd: Chełm
Wiek: 31
Płeć: Kobieta
Postów: 1,140
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Mega zwyczajni simowie Meggie

Rosie stała się młodą dorosłą. Jak widać ciągle marzyła o karierze projektantki wnętrz.
http://img838.imageshack.us/img838/2575/97163324.jpg

Nie czekała długo, dowiedziała się, że musi pójść podpisać kilka papierów w ratuszu, aby zacząć działalność. Postanowiła zrobić to od razu.
http://img546.imageshack.us/img546/4623/72202379.jpg

Liam także miał urodziny. Oboje skończyli szkołę z bardzo dobrymi wynikami (dzięki Rosie oczywiście ).
http://img705.imageshack.us/img705/2228/112lrw.jpg

W dalszym ciągu zabiegali o siebie. Liam jednak wiedział czego chce. Wiedział też czego oczekuje Rosie. Poprosił ją o spotkanie w ich ulubionym miejscu.
http://img28.imageshack.us/img28/2937/25902400.jpg

-Piękne kwiaty dla pięknej kobiety.
-Dziękuję, a z jakiej to okazji?
-To nie można już bez okazji kupić swojej kobiecie kwiatów?
-No można, ale wiesz..
-No w sumie.. Chciałbym żebyś coś wiedziała..
http://img407.imageshack.us/img407/2035/22624403.jpg

I jak się pewnie domyślacie poprosił ją o rękę.
-Oczywiście, że zostanę Twoją żoną, ale wiedziałam, że to niemożliwe abyś kupił mi kwiaty bez żadnej okazji.
http://img805.imageshack.us/img805/4168/100v.jpg

Rosie lubiła rozmawiać z Blancą. O pracy, o Liamie, o zbliżającym się ślubie. Świetnie się dogadywały.
http://img442.imageshack.us/img442/1526/101vr.jpg

No i oczywiście nadszedł wielki dzień dla młodych. Panna młoda była bardzo zestresowana.
http://img441.imageshack.us/img441/1392/102vz.jpg

Rosie była stanowczą kobietą. Wiedziała czego chce, wszystko miała zaplanowane do samego końca. Chciała wcześnie wyjść za mąż, wcześnie urodzić dziecko, aby po macierzyńskim od razu wziąć się porządnie do pracy i walczyć o swoją karierę i nazwisko. Co do dziecka, chciała mieć tylko jedno i zaprzysięgła sobie, że tak będzie. Chciała mieć jedno dziecko, aby na nie przelać całą miłość, całą opiekę i pozwolić, aby było szczęśliwe. Poza tym praca.. Kariera była dla niej bardzo ważna. Rosie Martin.. Tak za chwilę miała oficjalnie się nazywać. Jej przemyślenia przerwała Poppy.
http://img809.imageshack.us/img809/2559/103jw.jpg

-Gratuluję siostrzyczko! Uśmiechnij się! Dziś Twój dzień! A tu mały upominek ode mnie, potem nie będzie się można do Ciebie dopchać.
-Dziękuję! Nawet nie wiesz jak mi miło! A no i dlaczego się tak wystroiłaś ? Nie możesz być ładniejsza ode mnie!
http://img339.imageshack.us/img339/608/104pr.jpg

-Nikt nie jest, zaufaj mi- przytuliła ją i wyszła.

Pan młody również był zestresowany. Wyczekiwał na swoją ukochaną.
http://img338.imageshack.us/img338/7958/105ahk.jpg

Nadszedł czas na piękny ślub, pełen radości i wzruszeń.
http://img856.imageshack.us/img856/8001/106ih.jpg
http://img401.imageshack.us/img401/5996/107me.jpg
http://img96.imageshack.us/img96/6899/108ddk.jpg

No i oczywiście przydałoby się skosztować własnego tortu.
http://img69.imageshack.us/img69/2228/109fz.jpg

Po ślubie pojechali od razu do swojego nowego domu. Tam już mieszkali. Rosie pracowała nad projektami i jeździła do klientów na zlecenia. Ogromną radość sprawiało jej przemeblowywanie pokoi lub dekoracja mieszkań. Liam natomiast zatrudnił się w ratuszu. Od zawsze chciał być poważanym politykiem. Dni mijały, dzień jak co dzień. Rosie w wolnych chwilach sprzątała w domu.
http://img832.imageshack.us/img832/2752/110up.jpg

Zaczęła czuć się coraz gorzej. Bolał ją brzuch i brało ją na wymioty. Nie mówiła nic Liamowie, bo nie chciała go martwić.
http://img31.imageshack.us/img31/3830/111pof.jpg

Jak gdyby nigdy nic, poszła ugotować mu obiad.
http://img684.imageshack.us/img684/3142/113oe.jpg

Tak jak już wspominałam, kiedy tylko mogła pracowała nad kolejnymi projektami.
http://img713.imageshack.us/img713/4769/114sw.jpg

Liam jako miłośnik zwierząt pewnego dnia wrócił do domu z psem. Zabijcie mnie, ale nie pamiętam jak się wabi, chyba Luke, ale nie chcę kłamać.
http://img854.imageshack.us/img854/5765/115ps.jpg

Liam przepadał za nim i wzajemnie. Uczył go różnych sztuczek.
http://img266.imageshack.us/img266/5285/116od.jpg
http://img857.imageshack.us/img857/4656/117scc.jpg

I nagroda za posłuszeństwo
http://img854.imageshack.us/img854/4417/118oq.jpg

Często też ćwiczył przemowy przed lustrem. Jego charyzma była niezmiernie ważna.
http://img23.imageshack.us/img23/2610/119zl.jpg

Pewnego dnia, kiedy Rosie wróciła od lekarza miała dobre wieści.
-Liam.. Jestem w ciąży!
http://img33.imageshack.us/img33/6577/120lm.jpg

-Naprawdę?! Będę ojcem?! Kochanie to wspaniale!
http://img266.imageshack.us/img266/8787/121ym.jpg

-Cześć maluszku, to ja twój tata! Heej! Na pewno będziesz piękny, mając takich pięknych rodziców!
http://img805.imageshack.us/img805/5599/122yg.jpg

Spędzali ze sobą bardzo dużo czasu. Liam nawet czasem starał się wyręczyć żonę w kuchni.
http://img831.imageshack.us/img831/4023/123wyj.jpg

Rosie jak zawsze lubiła siedzieć w parku i czytać, jednak tym razem zamiast powieści czytała książki o dzieciach.
http://img109.imageshack.us/img109/4505/124kq.jpg

A brzuszek rósł i rósł..
http://img594.imageshack.us/img594/7349/125nm.jpg

Często spotykała się także z Poppy i resztą rodziny. Nie mogłaby ich zaniedbać.
http://img502.imageshack.us/img502/8805/126ae.jpg

Liam był jedyną osobą, która zajmowała się psem. Rosie nie polubiła się z nim za bardzo.
http://img404.imageshack.us/img404/5435/127ax.jpg

Pewnego pięknego dnia Rosie urodziła zdrowego chłopca. Dali mu na imię Jayden.
http://img839.imageshack.us/img839/8866/128pd.jpg

Rodzice przepadali za swoim maleństwem. Poświęcali mu cały wolny czas.
http://img256.imageshack.us/img256/8976/129ocz.jpg

A tu już starszy maluch na rękach u tatusia. Według mnie jest strasznie do niego podobny
http://img204.imageshack.us/img204/79/130hq.jpg

I zabawy z misiem
http://img571.imageshack.us/img571/4995/131xh.jpg
http://img59.imageshack.us/img59/5945/132ya.jpg

~~~~~~
Tak w ogóle to pierwszy raz mi się zdarzyło, że dziecko nie ma koloru włosów po rodzicach tylko po dziadku ;o
Wiem, że wszystko szybko się dzieje, tyle rzeczy w jednej części, ale ja nie robię za dużo zdjęć moim simom jak gram, bo nie mam kompletnie pomysłów na zdjęcia ;/ I zanim nazbieram, to już mija parę ładnych dni simowych. Teraz od razu uprzedzam, że o rodzinie Martin jakiś czas nie usłyszycie. Nie lubię skakać między domami, wchodzę tylko przy zmianie wieku dzieciaków, żeby ich wystylizować, a tak to gram jednym domem. No mam nadzieję, że zaspokoiłam tą garstkę moich wiernych czytelników
__________________
Looks like a girl, but she's a flame.
So bright, she can burn your eyes...
Better look the other way.

Ostatnio edytowane przez Rainbow : 04.01.2015 - 14:18
Meggie jest offline   Odpowiedź z Cytatem