Hej.

Wszyscy poszli spać.

Mark i Alyssa też.

Oprócz niej ,każdy spał.

Ale ile można się bawić ....

Najwcześniej wstała Dakota.

Umyła zęby w swojej własnej łazięce. Za bardzo tego bachora rozpieszczają xD

Pobawiła się z Lilly

Alyssa i Mark też wstali i Aly robi im śniadanko

-Kiedy wyjeżdżamy ?
-Jak zjemy - uśmiechnął się Mark.

Fajna chata ? xD

Wszystkie te dni wakacji spędzili na leniuchowaniu, zwiedzaniu.
Ostatniego dnia gdy, Dakota się pakowała , Mark i Alyssa wyszli na spacer.
Mark zabrał ją w urocze miejsce...dowody xD

:

A chwile później...
- Alysso Brown...wyjdziesz za mnie ?

-O mój..Tak!Tak!Tak!Tak!- krzyknęła radosna Alyssa.

Gdy wrócili z wakacji nadszedł ten dzień. nie,nie wesela tylko urodziny Dakoty (nie cierpię takich dziecie w wieku szkolnym.)

Dmuchamy..ale dziubek jakby się z kimś chciała się całować..ach pewnie dlugo czekała na te urodziny. ;D
http://i.imgur.com/k4Lrts.jpg?2
Lilly też przyszła

I...
Czy Dakota wyrośnie na mutanta .? poczekajcie to zobaczycie xD