Ja ten dodatek traktuję jako dziwne urozmaicenie. Moje oczy skierowane są na cztery pory roku. Choć mam w planach zrobienie rodzinki Mashuga w ML

Już w dwójce ich robiłem i zawsze ich przodkinią była Madame Blahbatfry, ta od czarodziejskiej kuli z jedynki