View Single Post
stare 06.08.2012, 14:49   #26
Extasy95
 
Avatar Extasy95
 
Zarejestrowany: 15.09.2010
Skąd: Rypin
Wiek: 30
Płeć: Kobieta
Postów: 36
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Rodzinki Extasy :D

Bez zbędnych wstępów...

Rodzina Colins
Odc. 3

Od czasu gdy Joanne dostała wymarzoną pracę, ciągle miała coraz niebezpieczniejsze akcje i bardzo mało czsu spędzała w domu, a jeśli już w nim była to i tak miała pełne ręce roboty.




Pewnego ranka, gdy Joanne była w trakcie jedzenia śniadania zadzwonił dzwonek. Dziewczyna poszła otworzyć.
-Co ty tu...?- powiedziała zdziwiona kiedy w progu zobaczyła Gabriela.
-Przyszedłem w odwiedziny, ostatnio mnie zapraszałaś pamiętasz? odpowiedział chłopak z uśmiechem.
-Och, no tak. Całkiem wyleciało mi z głowy. Tylko, że... ja zaraz wychodzę do pracy.
-O której kończysz?
-O 17.
-Świetnie w takim razie będę czekać pod remizą a potem zabieram cię na spacer.
Joanne dokończyła śniadanie, przebrała się, a później Gabriel odprowadził ją do pracy. Szli razem w stronę remizy. Tym razem rozmowa o wiele bardziej się kleiła.
-Do zobaczenia.- powiedział chłopak kiedy byli już pod głównym wejściem.



Po sokńczonej pracy, Joanne wzięła szybki prysznic. Przed wejściem czekał już na nią Gabriel. Chodzili bez sensu po mieście i rozmawiali, aż w końcu dotarli do parku gdzie trochę odpoczęli. Posiedzieli z jakąś godzinkę, a później Gabriel odprowadził Joanne.
-Fajnie było. Mam nadzieję, że jeszcze to powtórzymy.- powiedział chłopak i pożegnał się z Joanne.




Dziewczyna zdążyła zamknąć drzwi i usłyszała kolejny dzwonek. Była przekonana, że Gabriel czegoś zapomniał. Tymczasem w drzwiach zobaczyła Adama.
-Cześć, to znowu ja. Przepraszam, że tak ciągle cię nachodzę. Ale... pękły mi rury i zalało mój dom, hydraulik będzie dopiero jutro rano, a ja nie mam gdzie się podziać...-pośpiesznie zaczął chłopak. Dziewczyna była trochę zdziwiona, ale miała dobry dzień, więc postanowiła, że tym razem się nad nim zlituje, w końcu ostatnim razem dość ostro go potraktowała.
-Mam jeden wolny pokój, więc zapraszam.
-Serio?- widać było, że Adam był na prawdę zdzwiony, w końcu weszli do środka.



Joanne przygotowała kolację. Później oglądali wiadomości, ale ostatecznie skończyło się na wygłupach i bitwie na poduszki.







W końcu kiedy oboje byli już bardzo zmęczeni usnęli. Następnego dnia Joanne obudziło brzdąkanie naczyń, ubrała się i poszła do kuchni. Na stole czekało już śniadanie.
-Adam, nie trzeba było...
-Daj spokój, chyba tylko tak mogę się odwdzięczyć za nocleg.
I oboje przystąpili do konsumpcji.


Do Adama przyjechał hydraulik, więc musiał już iść do domu. Joanne zaczęła zmywać naczynia i w tym momencie zadzwonił telefon.
-Tak, słucham?
-Cześć. Tu Gabriel, dasz się zaprosić dzisiaj na kolację?
-Hm, w sumie czemu nie...
-Dobrze, w takim razie bądź gotowa około 18, wpadnę po Ciebie.
-Super, do zobaczenia.


Joanne chciała zrobić na Gabrielu dobre wrażenie, niestety zawartość jej szafy była dość uboga i dziewczyna odwiedziła miejscowego stylistę. Efekt końcowy nie spodobał się Joanne, gdyż nie preferowała sukienek. Ale w końcu czego sie nie robi dla przystojnego bruneta?



O 18 przyjechał Gabriel.
-Pieknie wyglądasz - powiedział na przywitanie, po czym wyciągnął zza pleców bukiet czerwonych róż i wręczył go Joanne. Później zabrał ją na kolację do restauracji.



Po kolacji odprowadził dziewczynę do domu, ale przed pożegnaniem Gabriel zaproponował wspólne oglądanie gwiazd, zaczęło się niewinnie. Później jednak stał sie troche śmielszy, złapał dziewczynę za rękę i przyciągnął do siebie.




Ostatnio edytowane przez Extasy95 : 06.08.2012 - 14:57
Extasy95 jest offline   Odpowiedź z Cytatem