Rodzina Warren/Norville
Odcinek 12
Pojawienie się bliźniaków trochę namieszało... Do domu Katherine wprowadziła się jej matka i ojciec, którzy chcieli pomóc córce przy wychowaniu Ronnie i Elijaha. Oprócz tego mieszkali z nimi jeszcze Kise i Tatia... nie zapomnijmy o małej Libby.
Kitty podczas zabawy z Elijahem.
Tatia spędzała za to dużo czasu z Veronicą, widząc w niej swoje odbicie. Cóż, nie da się zaprzeczyć, że Ronnie odziedziczyła urodę po pięknej cioci.
Siostry spędzają wspólnie czas... Są też swoimi najlepszymi przyjaciółkami.
Katherine na spacerze z Ronnie, a z tyłu babcia z Elijahem.
Bliźniaki idą spać. :>
Ronnie:
Elijah:
Sean i Lucy stali się emerytami. Pomimo tego, że w ich małżeństwie nie zawsze dobrze się układało, przetrwali, aby się razem zestarzeć.
Babcia musi się nieźle wysilać, aby wszystko przygotowywać dla dwójki berbeci.
Podczas gdy Lucy robi śniadanie, Tatia i Kise... umacniają swój związek.
A Katherine nadal ślęczy nad tą książką.
Prawie wspólne śniadanie.
Haha, spójrzcie tylko na ich zbolałe miny.
Kise bolały plecy od intensywnych wysiłków fizycznych i łóżkowych. XD
Kiedy Ronnie i Elijah bawili się, rodzina miała chwilę wytchnienia.
Udało mi się zebrać ich wszystkim razem w jednym miejscu.
Domowe obowiązki... ktoś musi się nimi zajmować.
Babcia chwali się wnuczętami znudzonemu Kise.
A mama czyta Elijahowi dobranockę.
Bliźniaki (w końcu) zasnęły...
A Katherine rano, kiedy wszyscy jeszcze śpią, odwiedza cmentarz... wciąż cierpi po śmierci Bena.
Na szczęście ma dzieci i całą rodzinę, która ją wspiera.
Kąpiel Libby...
Zakochani Kise i Tatia.