W jedynce zazwyczaj rozpoczynałam grę od singla a kończyłam na związku małżeńskim. Potem para żyła sobie dłuuugo i szczęśliwie, wyjeżdżając na wakacje, zajmując się zwierzakami i ogrodem, wyprawiając huczne imprezy, pnąc się po szczeblach kariery w showbiznesie albo po prostu rozwijając swoje magiczne zdolności - czasem wszystko na raz

Posiadanie dzieci w TS to jakiejś jedno wielkie nieporozumienie. Raz chyba miałam dwójkę brzdąców, zaraz po kupnie dodatku "Wakacje". Szybko jednak znudziło mi się opiekowanie dziećmi, które nigdy nie dorosną.