Oto i jestem

Nadrobiłam wszystko i...nie wybaczę ci śmierci Franka. Był taki boski, cudowny i idealny

jak mogłeś go zabić?
Co do Emila. Kawał świni z niego. Miał taką żonę i wszystko zaprzepaścił. Ale mam nadzieję, że Amelia będzie szczęśliwa z nowym "starym" przyjacielem

Będę tu zaglądać