Rodzina Norville/Sanders
Odcinek 14
Dzieciaki się wygłupiają, wiadomo, jak to dzieci.
Elijah i Ronnie bawią się przed wyjazdem do szkoły z internatem.
Katherine na porannym joggingu spotkała... Lucasa. Oboje czuli się trochę niezręcznie po wczorajszej nocy. XD Zachowywali się jak zakochani nastolatkowie, a między nimi niewątpliwie iskrzyło.
- Cześć - zagadał Lucas do Kitty. - Widzę, że ty też lubisz rano pobiegać... - zaczął.
- Emm... no tak, trzeba zrzucić parę kilo.

- odparła zmieszana Katherine
Rozmowa później jakoś się potoczyła, a nerwowa atmosfera zniknęła.
Lucas zaproponował wspólne śniadanie, a Kitty oczywiście się zgodziła, bo niby dlaczego miała tego nie zrobić? Dzieciaki wyjechały, pierwszą książkę skończyła, więc zrobiła sobie wakacje, zanim rozpocznie pisanie kolejnej.
Wybrali się do pobliskiej restauracji o nazwie "Smakowite kąski". Kiedy dostarczono im już zamówione dania, zaczęli rozmawiać. Lucas opowiedział Katherine o swojej pracy, dziewczyna dowiedziała się, że pracuje on jako detektyw, a wcześniej był policjantem, jednak postanowił zmienić profesję. Kitty również mu opowiedziała, że niedługo do księgarń trafi jej pierwsza książka. Lucas był bardzo podekscytowany i od razu zapowiedział, że przeczyta ją jako pierwszy.
Po śniadaniu wybrali się do kina, na nowy film akcji.
Okazało się, że do emisji filmu pozostało jeszcze pół godziny, więc... spędzili je w przyjemny sposób.
No i w końcu się pocałowali.
Po filmie wybrali się na jogging, a później rozeszli się do domu. Nie żeby Kitty tego chciała, ale Lucas musiał skończyć jakąś sprawę.
W międzyczasie u Lucasa...
Wychodząc z komisariatu, Lucas spotkał Tatię Warren i jej chłopaka - Kise. Chciał zyskać trochę punktów u siostry Kitty, jako, że Katherine mu się podobała... nawet bardzo.
Najpierw poprosił o autograf, w końcu Tatia była już całkiem rozpoznawalną aktorką.

"Bardzo lubię Twoją siostrę!"
Lucas przesłuchuje sima, który ma związek z jego sprawą...
- Myślisz, że jestem idiotą? Wiem, że coś ukrywasz! - Lucas postukał palcem w głowę.
Za kogo ci ludzie mnie mają, pomyślał.
Lucas spotkał ojca Katherine, Seana, oczywiście zaczęli rozmawiać i okazało się, że mają wiele wspólnych cech.
Lucasowi w końcu udało się zamknąć sprawę, więc pojechał do Kitty, myślał o niej cały dzień...
W międzyczasie u Lucy...
Lucy chcąc zabić czas zaczęła bawić się z psem. Chciała spędzić z Libby trochę czasu, bo później oddaje ją w ręce rodziców. Sama coraz mniej czasu miała na zajmowanie się psem.