View Single Post
stare 17.08.2012, 18:57   #7
Fallen
 
Avatar Fallen
 
Zarejestrowany: 27.02.2011
Skąd: Mystic Falls
Płeć: Kobieta
Postów: 1,500
Reputacja: 11
Domyślnie Odp: Rodzinki Fallen

Żeby nie rozpisywać się na wstępie - dziękuję Wam wszystkim za komentarze, oby taka ilość była zawsze
Odcinek dedykuję mojemu najwspanialszemu, najcudowniejszemu (blablabla) mężowi, Panterce .
Rodzina Star
Minęło sporo czasu od ostatniego spotkania z Chrisem. Caroline często o nim, myślała (po przyjacielsku!), miała jednak swoje sprawy na głowie, na przykład opieka nad Roxie. Dopiero po czasie dziewczyna zrozumiała, co to znaczy adoptować małego szczeniaka, który jeszcze nic nie umie i jak pierwsze dni był spokojnym pieszczochem, teraz zachciało mu się straszyć listonosza i rozwalać każdą gazetę. Skoro musi...

Roxie traktowała dziewczynę jak najlepszą przyjaciółkę, a ta nie widziała świata poza swoim małym skarbem. Na biedę narzekać nie musiała, jednak rachunki były coraz większe, a pieniądze z nieba nie spadną (mam jednak wrażenie, że Caroline tylko na to czeka O.o).

Dziewczyna postanowiła więc znaleźć pracę - niechętnie, ale zawsze coś... Była wysportowana i lubiła gry i seriale o agentach, dlatego wysłała prośbę na Komisariat Policji w Appaloosa Plains. Długo na odpowiedź czekać nie musiała, szeryf był pod wrażeniem umiejętności brunetki i po paru dniach mogła już pójść do pracy. Jaka była moja mina, gdy ta wesoła podąża do pracy w... ręczniku O.o

I tak jej czas mijał - praca, dom, praca, dom... Nie miała ani chwili wolnej, zapomniała o swoim nowym koledze, jedynie Roxie mogła cieszyć się jej towarzystwem. Po powrocie z komisariatu najczęściej zapalała ogień w kominku...

... robiła sobie kawę...

... i oglądała horrory Po filmach od razu zasypiała na kanapie, by jakoś wstać do pracy, której nie lubiła...



... i z której następnego dnia odeszła Zadowolona więc ze swojej decyzji wstała po dwunastej, poszła wziąć szybki prysznic i UWAGA... Zjeść śniadanie - tuczące gofry!



Nareszcie miała pełno czasu dla siebie i bliskich, z którego postanowiła skorzystać - zaprosiła Chrisa do parku. Trzeba było spalić jakoś kalorie, więc na spotkanie pobiegła xD



Chłopak zjawił się z pięciominutowym spóźnieniem, co dziewczyna mu wygarnęła od razu na przywitaniu, dopiero potem mogli zacząć normalną rozmowę

- Mam pomysł - zadeklarował pomysłowy Chris - chodźmy do kina, podobno leci dzisiaj film " Pomarańczowe pomarańcze ", jeden z najlepszych horrorów!
- Świetnie, chodźmy!

Takim oto sposobem powędrowali spokojnie do kina.
(z tyłu dziki koń, który się mnie bał i uciekał :<)

Co najlepsze, nawet jeleń przyszedł obejrzeć najnowszy film grozy O.o

Horror trwał półtorej godziny, parę ludzi zemdlało, inni uciekali - para (przyjaciół!) dotrwała jednak do końca. Niestety, chłopak musiał szybko wracać, gdyż zapomniał o pilnym spotkaniu, a że dziewczyna chciała jeszcze chwilę zostać, pożegnali się i Caroline została sama.

Było już po godzinie dwudziestej drugiej, a ona stała i rozmawiała z jakąś Osobistością. W pewnym momencie usłyszała krzyk - zaciekawiona odwróciła się. Nigdy nie zapomni widoku pięknych, świecących się oczu.

Nie wiedząc, z kim ma do czynienia, podeszła przywitać się z facetem. Wokół niego kręcili się przypadkowi przechodnie, jednak osoby krzyczącej nie było.
- Przepraaaaaaaszam - zaczepiła chłopaka - ja chyba Pana znam. Występował Pan w tym programie śniadaniowym?
- Tak, to ja - odpowiedział mężczyzna.
Rozmawiali bez sensu, nic ciekawego. Caroline bez przerwy wpatrywała się w te niepowtarzalne oczy, była pewna, że to soczewki. O.o



Następnego dnia postanowiła więcej czasu poświęcić swojemu pupilkowi i wysprzątać dom.

Zdjęcie specjalnie dla osób, według których Caroline jest zbyt chuda - JE LODY! xDDDD

Dzień dobroci dla zwierząt - Roxie idzie z właścicielką do parku. Tam bawili się bez końca, było wesoło.





Zapomniałam wspomnieć o tym, że wieczorem sławny mężczyzna bez imienia wymienił się z Caroline numerami telefonów. Dziewczyna chciała poznać dziwnego dziwaka (xD) z świecącymi oczami, więc się z nim umówiła. Chłopak zapracowany zgodził się przyjść jedynie na parę minut.

Po zakończeniu rozmowy dziewczyna zauważyła, że jakiś dziadek robi jej zdjęcia O.o (aż taka ładna nie jest, więc po co on jej pstryka fotki? )

- Emm, przepraszam, ale po co pan mnie fotografuje? - spytała się.
- Jak to po co? Wiesz, co to paparazzi, dziewczynko?
- Ale z jakiego powodu akurat mi?
- Bo jesteś sławna! Od wczoraj wszyscy mówią o Tobie i Loganie, że widziano Was razem pod kinem, że taka ładna para!
Aha O.o Takim sposobem nasza Caroline stała się sławna

Zabierając psiaka z parku, zaniosła go do domu i poszła na spotkanie z panem tajemniczym.

- Dlaczego chciałaś się spotkać?
- Mam parę pytań. Nie wiedzieć czemu, ludzie o nas mówią jak o parze, a ja nie chcę takiego obrotu spraw.
- Spoko, zajmę się tym. Jeszcze coś? - pytał dalej.
Dziewczyna nie zdążyła odpowiedzieć, gdyż chłopak zniknął. Zaczął się palić i z niewyobrażalną szybkością ulotnił się jak najdalej od światła. Zszokowana Caroline pobiegła do domu.

Pierwsze, co zamierzała zrobić, to sprawdzić w internecie, co to miało być. Wpisywała w przeglądarkę różne wyrazy, gdy natknęła się na artykuł o wampirach.
Wampirom przypisywane są liczne zdolności paranormalne (...) niezwykła prędkość... Wrażliwość na światło....
Czyżby przed chwilą rozmawiała z wampirem?

--------------------
Ta historia nie będzie o wampirach, będą one najczęściej postaciami przypadkowymi, nie planuję zamiany (na razie ).
Postaram się, by w następnym odcinku już coś się działo, ale niczego nie obiecuję, gdyż zrobiłam sporo zdjęć i muszę je jakoś wykorzystać
Pozdrawiam
__________________
Fallen jest offline   Odpowiedź z Cytatem