Obiektów całkiem sporo, to fajnie. Na pewno w każdym domu będę miała Kościldę i któryś z tych domków dla wróżek, bo mi się podobają. Podoba mi się też taka gra, gdzie wali się w łeb młotem wyskakujące z dziury obiekty (nie zwróciłam uwagi co to jest, ale to fajna gra). Mam nadzieję, że nie tylko dzieci mogą tego używać. Sama bym sobie w coś takiego pograła