O jaacie zadzwoniła do niej koleżanka z zaświatów? Ona żyje! I pewnie to ona zabiła kogoś w tym domu xD
Jak Kory mógł potraktować tak swoją córkę. Świnia. Mógł najpierw jej wysłuchać, później wyciągnąć wnioski. Ech...
W końcu bezimienny ma imię, radujmy się
@down: tępa ja -.-