Dziękuję wam serdecznie za tak miłe komentarze i komplementy i znów przepraszam za przekrój ścian.
RODZINA SU
Zaczęła ją uczyć podstawowych rzeczy- jak siusiać...
[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/411/screenshot979.jpg/]
[/URL
Potem się przebrała, bo jej gorąco było w tym dziennikarskim wdzianku. Uczyła córcię jak chodzić...
I jak mówić, ale z tego nie mam zdjęć
Gdy przebrała małą w piżamę, ta skorzystała z okazji, gdy mama naprawiała kran... (my hero...
)
To mała zaczęła walkę. Z klockami, oczywiście. I tak znalazła ją mama (,, No czemu ten głupi walec nie chce wejść do trójkąta?!")
Lou się bawi, a Wang zaczęła pisać. Zaczęła od faktu ,,Jak to mąż mnie zostawił".
Dobranoc, kobietki!
Poranek! Urodzinki Lou! Mama poznała kilka osób, żeby na planowanym przyjęciu nie było za pusto. Rano zostawiła małą pod opieką niani, a sama pobiegła po tort i te sprawy. Dobrze, że nie czekała, bo 5 minut po jej odjeździe ktoś się pojawił... Ktoś, z kogo widoku by się nie ucieszyła...
Kim jest ten mężczyzna i czego chce od rodziny Su? Dowiecie się tego w następnym odcinku!