Historia ok, tylko nie rozumiem zachowania głównej bohaterki. Jak może ona go kochać po tym, jakie idiotyczne krzywdy jej wyrządził? Plus ta cała Sonko...ech.
Zastanawiam się czy zdjęcie z ich wspólnie spędzonej nocy nie jest zbyt ostre.
Może jestem przewrażliwiona czy coś, ale wiesz.