Ja!

Jeeestem nadal zakochana w Caroline. Ładnie jej było z niebieskimi oczami.:3
I na prawdę masz niezłą wyobraźnię, te rody wampirów..
I supermarket, hahaha.

Malutka jest śliczna, w sumie mąż Caroline też niczego sobie..

A i pieses. Piękny pieses. : o
Czekam na więcej i zżera mnie ciekawość.