Topienie było najszybsze, głodzenie trwało trochę dłużej... Ale nie zapomnę, jak moja ciężarna Simka z dwójki zeszła mi w łazience... Nie zapisałam tego oczywiście, ale to było takie groteskowo śmieszne

Obudziła się rano głodna, ale chciało jej się też siusiu. Nie chciałam, żeby zsikała się podczas posiłku, więc kazałam jej skorzystać z toalety. A ona mi w tej toalecie umarła z głodu....

Była zdolna, to jej trzeba przyznać.
A co do cmentarzy, to ja wybudowałam w trójce własny i jest na działce 40x40, płaska działka, bez żadnych udziwnień, wzorowana na typowych cmentarzach komunalnych. Do tego ma... 4 poziomy piwnicy z etażerkami z WP (te kamienne w stylu egipskim, lubię je

), żeby było na czym stawiać urny z prochami... W moim starym zapisie z SV (mam dwa), to mam pełno nagrobków na górze, na płycie cmentarza, i 1,5 piętra piwnicy w urnach... Tona ludu

Dobrze, że nie wszyscy się stają duchami co noc, bo byłby Sajgon dla kompa.
A wracając do tematu, mam nadzieję, że w wodach dookoła lądu (miasto dowolne), nie utopi się nikt ważny...