Dzien dobry, to smutna-ja!
Jak weszłam do gry, nudziło mi się, bo caaała rodzina spała, i skierowałam kamerę na cmentarz a tam.... cały klan rodziny Deb : o Spodobała mi się jedna simka, "nieco" spasiona, lecz ładna z twarzy-
Kathrine Deb. Na początku miałam ją tylko "podrasować", ale jak już weszłam w CAS, plany się zmieniły- z dorosłej zrobiła się nastolatka, z brązowowłosej "azjatka" ( nie wyszła XD). Miałam plan zrobić jest super prezentacje, ale ofc gra mi się wylączyła, i po simce nie będzie śladu (chyba...?). NA SZCZĘŚCIE mam zdjęcia z CAS'u. Oceńcie, czy warto ją "uratować" i zrobić prezentacje, czy zostawić w spokoju i robić kompletnie nową?
I jeszcze na nieszczęście zamknęła oczy, masz ci los...=/